Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO na szczycie w Baku podjął decyzję odnośnie Puszczy Białowieskiej.
Dobrą wiadomomością wynikającą z niej jest taka, że Puszcza nie zostanie na ten moment wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa w Zagrożeniu. Zła - dla interesów obozu rządzącego - jest taka, że należy wstrzymać trwające prace nad nowymi aneksami do planów urządzenia lasu i dokumentów umożliwiających dalszą wycinkę w nadleśnictwach Białowieży, Browsku i Hajnówce (planowano wyciąć 155 metrów szesc drzew).
Należy zazanczyć w tym miejscu, że zgodnie z deklaracją Koalicji Kocham Puszczę (ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Dzika Polska, Greenmind, Greenpeace Polska, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, WWF Polska), jedynie powstrzymanie rządu przed realizacją wycinek z lat 2016 - 2017 na większą, jak planowal to wówczas minister Szyszko skalę ,uchroniły Puszczę przed wpisaniem jej w tym tygodniu na listę obiektów w zagrożeniu.
Aby Puszcza pozostała obietektem Światowego Dziedzictwa UNESCO, zarówno Komitet jak i Koalicja Kocham Puszczę wskazują na bezwględną konieczność uruchomienia Zintegrowanego Planu Zarządzania dla Puszczy Białowieskiej.
Nie jest tajemnicą, co na arenie międzynarodowej budzi uzasadniony niepokój, że Ministerstwo Środowiska od kilku lat wstrzymuje postępowania związane z tym dokumentem, pomimo na przykład wyroku Trybunału Konstytucyjnego o złamaniu w tym obszarze prawa UE.Zadanie jakie stoi przed opozycją jest dołożenie wszelkich starań aby Puszcza pozostała w rękach natury oraz wśród obiektów Dziedzictwa Światowego dla kolejnych pokoleń.
Zaangażowanie samorządów i społeczności lokalnej jest w tym momencie kluczowe. Stawiamy na współpracę i zjednoczenie sił w celu zarówno ochrony przyrody jak i polskiego wizerunku.